platos platos
157
BLOG

Moja lokalna Warszawa

platos platos Polityka Obserwuj notkę 2

W niedzielę rano wracając z kościoła zostaliśmy z żoną poproszeni o wsparcie protestu przeciwko nowemu planowi zagospodarowania, likwidującymi ogórki działkowe oraz planami budowy w ich miejscu dróg i parkingów. Plan przewiduje między innymi drogę przez Pole Mokotowskie od ulicy Batorego do ulicy Bitwy Warszawskiej 1920r.

To betonowe miasto, w którym zieleń jest luksusem, straci w ten sposób jeden z najpiękniejszych parków. Jeśli ktoś zna realia Pól Mokotowskich ten wie co oznacza zmniejszenie ich aż o 40 hektarów i puszczenie przez środek ruchliwej drogi! Już teraz park jest zatłoczony do granic możliwości. Organizuje się tu liczne imprezy np dzień ziemi na który zjeżdzają samochodami "ekologiczni mieszkańcy Warszawy" by otrzymać darmową sadzonkę sosny.  Szukanie tu spokoju w słoneczne weekendowe popołudnie mija się z celem. Hałaśliwe śmierdzące piwem i zjełczałym olejem knajpy, coraz więcej samochodów, których kierowcy muszą dowieść swoje cztery litery pod samo wejście dopełniają obrazu. Ach zapomniałem dodać że park został też "zrewitalizowany", w sposób dość karykaturalny. Zaśmiecono przestrzeń wątpliwymi artystycznie rzeźbami degradując przestrzeń by zarobił jakiś domorosły artysta, znajomy badź rodzina króliczka z ratusza.

Podobny los czeka okoliczne ogrody działkowe. Zostaną rozorane drogami, zabudowane parkingami i nowymi budynkami. Wycięte zostanie 2000 drzew.

Plan przewiduje także zmiany w kolejnym parku, tym mieszczącym się koło cmentarza żołnierzy radzieckich. Ma tam powstać pijalnia piwa...

 

Godzinę po podpisaniu protestu, wyszliśmy z żoną zapoznać się z cenami kortów tenisowych na stadionie niedalekiej Gwardii. Ku memu zdumieniu wszystkie korty zarośnięte są trawą! Nie grałem w tenisa od jakiegoś czasu chciałem do tego wrócić… Jak widać Gwardia krok po kroku dzieli los klubu Skra – będącej w opłakanym stanie. Widok naprawdę wstrząsający.

Ostatnim ale nie najmniejszym elementem mojej lokalnej warszawy, jest absurdalna sytuacja zwężającej się ulicy Wołoskiej. Droga zwęża się na długości ok. 1 km. I Pani HGW nie potrafi dokończyć jej poszerzenia przez 6 lat swoich rządów.

W moim lokalnym światku, rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz to kompletna degradacja otoczenia. Zapaść usług dla społeczeństwa. Nieudolność w prowadzeniu jedynej niewielkiej inwestycji. Dość oczywiste interesy deweloperów wpierane są skandalicznymi decyzjami lub zaniechaniami kosztem jakości życia okolicznych mieszkańców.

Czy naprawdę trudno zrozumieć frustrację obywateli którym zależy? Wiem, że moi sąsiedzi w zdecydowanej większości to lemingi, którzy wbrew deklaracjom sportu nie uprawiają. Ich zapewnie nie obchodzi los Skry czy Gwardii, bo im ani sport ani kultura nie jest potrzebna. Do szczęści wystarczy pełna miska i TVN z kablówki. Mi jednak zależy dlatego zagłosuję w referendum. 

platos
O mnie platos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka